Imię i nazwisko, źródło: lorem ipsum
Urodziła się 26 września 1913 w Warszawie, w zasymilowanej rodzinie żydowskich inteligentów (Samuelowicz lub Samulewicz, lub Salomonowicz, lub Salamanowicz). Uczęszczała do polskiej szkoły. Jej matka była doktorem medycyny, a ojciec inżynierem. Miała młodszą siostrę. Wakacje poprzedzające agresję Niemiec na Polskę przyszła poetka spędziła u rodziców, którzy ze względu na zobowiązania zawodowe ojca przebywali w Bukareszcie. 26 sierpnia wyruszyła samotnie do kraju, gdzie miała rozpocząć studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Wojna zastała ją w stolicy, skąd próbowała się przedostać do Jerozolimy, w której znajdowali się już rodzice. W podróży towarzyszył jej kuzyn. Przez Tykocin i Białystok dotarli do Wilna, gdzie Tamara Karren miała oczekiwać na przesłanie przez rodziców wizy. Spotkała tam poznanego w 1934 lub 1935 roku w Warszawie pisarza Romana Brandstaettera i wyszła za niego za mąż. Pobrali się w Trokach w marcu 1940 roku i spędzili w Wilnie piętnaście miesięcy. Dzięki jej kontaktom, małżonkom udało się wyjechać z Wilna i przez Moskwę, Baku, Iran i Irak dotrzeć do Palestyny. W Jerozolimie jej mąż przeszedł na katolicyzm. W 1945 roku rozwiedli się na mocy tak zwanego przywileju św. Pawła. Jeszcze w tym samym roku (26 września 1945) wyszła ponownie za mąż za Jerzego Kanarka, młodego chirurga. W Jerozolimie Tamara Karren pracowała w 2. Korpusie i w Polskim Czerwonym Krzyżu, po czym wyekspediowano ją do Włoch, gdzie pełniła służbę oficera oświatowego Czerwonego Krzyża i pracowała w placówce przyszpitalnej. W 1946 roku wraz z drugim mężem przeniosła się do Londynu. Tu małżeństwo rozpadło się.
W 1960 roku rozpoczęła pracę jako recenzentka londyńskiego „Tygodnia Polskiego”, którego założycielem i długoletnim redaktorem naczelnym był pisarz, żołnierz AK Wacław Zagórski, ostatni mąż dramatopisarki, z którym wzięła ślub prawdopodobnie w 1963 roku. Z czasem rozpoczęła również współpracę z londyńskimi „Wiadomościami”.
Tamara Karren-Zagórska aktywnie działała w polonijnym środowisku emigracyjnym, zajmując się jednocześnie pisarstwem publicystycznym – była autorką kilkuset recenzji teatralnych, wywiadów z aktorami, artykułów o teatrze polskim i angielskim, które były publikowane w „Tygodniu Polskim” „Wiadomościach”, „Orle Białym” i „Dzienniku Polskim”. Napisała dwie sztuki teatralne Pani Gabriela. Autoportret z listów (1977) i Kim był ten człowiek? Rzecz o Januszu Korczaku (1981) - obie ukazały się drukiem, tomik wierszy Czarne niebo (1986) oraz wspomnienia Brama do raju (Pamiętnik z czasu wojny) (1993). Była jedyną emigracyjną autorką, której sztuki grano w Polsce w okresie PRL. W 1996 roku spisała swoje wspomnienia, które obecnie znajdują się w Archiwum Biblioteki Polskiej POSK w Londynie.
Zmarła w Londynie 12 kwietnia 1997 roku po długiej chorobie. 17 kwietnia 1997 roku jej ciało zostało spopielone w Mortlake Crematorium. Urnę z prochami przechowuje rodzina.
Twórczość:
Dramaty:
Pani Gabriela. Autoportret z listów, Polonia Book Fund, Londyn 1977.
Kim był ten człowiek? Rzecz o Januszu Korczaku, Oficyna Poetów i Malarzy, Londyn 1981.
Poezja:
Czarne niebo, Oficyna Poetów i Malarzy, Londyn 1986.
Co było potem, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1989 nr 195, s. 4.
Jesteś, „Orzeł Biały” 1991 nr 1462, s. 52.
Co było potem, „W drodze” 1992 nr 3, s. 19.
Jesteś, „W drodze” 1992 nr 3, s. 50.
Nad srebrno-siną Tamizą płaczę nad tobą o Jeruzalem, „W drodze” 1992 nr 3, s. 3.
Piz Nair, „W drodze” 1992 nr 3, s. 4.
Wiem, „W drodze” 1992 nr 3, s. 5.
Zatrzymaj świat, „W drodze” 1992 nr 3 s. 4.
Kim jestem, „W drodze” 1992 nr 3, s. 3-4.
Jesteś, „Archiwum Emigracji” 1998 z. 1, s. 172.
Proza:
Brama do raju (Pamiętnik z czasu wojny), „W drodze” 1993 nr 4, s. 42-51, nr 5 s. 75-84, nr 6 s. 73-78.
Artykuły, szkice, recenzje [wybór]:
Tuwim as he was, „Przegląd Polski = Polish Review”, 1989 z 28 XII s. 6.
Dlaczego nasza publiczność nie chce chodzić do teatru?, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1989 nr 15, s. 13.
Recenzja recitalu F. Konarskiego Rozmowy z Niną czyli Emigraszki, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1989 nr 187, s. 6.
Recenzja występów gościnnych w Londynie, dot. sztuki Czerwony Kapturek w reż. E. Marcinkówny, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1989 nr 48, s. 13.
Recenzja występów gościnnych w Londynie, dot. sztuki Dziady w reż. G. Holubka, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1989 nr 26, s. 5.
Recenzja występów gościnnych w Londynie, dot. sztuki Popołudnie wspomnień w wyk. A. Nehrebeckiej i O. Dmochowskiej, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1989 nr 3, s. 10.
Recenzja z występów w Londynie, dot. Sztuki konwersacji w reż. A. Łapickiego, „Tydzień [Londyn, 1989-2000] 1989 nr 34, s. 13.
Sprawozdanie z występów Kaliny Jędrusik w Londynie na scenie POSK-u, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1989 nr 2, s. 12.
Film Andrzeja Wajdy „Korczak” na londyńskim festiwalu, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1990 nr 46, s. 6.
Ref-Ren znowu z nami, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1990 nr 187, s. 6.
Umiem tylko budować, burzenie jest mi obce, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1990 nr 273, s. 3.
„Minimusical” w Teatrze Syrena, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1991 nr 287, s. 6.
„Zemsta” Fredry z Ateneum w Teatrze POSK-u, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1991 nr 41, s. 6.
Jadę w życie błękitnym ekspresem. Spektakl muzyczny o Ordonce, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1991 nr 57, s. 6.
Krystyna Janda w teatrze POSK-u, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1991 nr 227, s. 6.
Recenzja książki J. Krok-Paszkowskiego Mój bieg przez XX wiek, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1991 nr 6, s. 6.
Sprawozdanie z występów Wojciecha Młynarskiego w Londynie na scenie POSK-u, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1991 nr 6, s. 6.
W zaczarowanym kręgu Anny Lutosławskiej, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1991 nr 42, s. 14.
„Calineczka” nowa bajka w Teatrze Syrena, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1992 nr 283, s. 6-7.
„Fircyk w zalotach” na ramionach ZASP-u wjechał do POSK-u, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1992 nr 58, s. 6.
Jubileusz w „Gospodzie pod ZASP-em”, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1992 nr 18, s. 10.
Lordowska wizyta z Warszawy, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1992 nr 90, s. 7.
Recenzja utworu I. Stachowicz Pieśni żałobne, „Orzeł Biały” 1992 nr 1477, s. 67-69.
Anna Lutosławska w Londynie, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1993 nr 45, s. 13.
Właśnie dobrze, panie Bobrze, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1993 nr 19, s. 13.
„Ballada” Kilianów, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1994 nr 45, s. 13-14.
Helena Kitajewicz – „Lola”, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1994 nr 3, s. 14.
Awantury w rodzinie, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1995 nr 15, s. 5.
Członkostwo:
Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie
Charakterystyka twórczości:
W swoim niewielkim dorobku literackim Tamara Karren-Zagórska posiada dwie sztuki teatralne. Premiera pierwszej, Pani Gabriela. Autoportret z listów, odbyła się na emigracyjnej scenie Ogniska Polskiego w Londynie 10 grudnia 1976 roku, a tytułową rolę zagrała Helena Kitajewicz. Sztuka była zapowiadana jako pierwsze sceniczne opracowanie życia Zapolskiej, oparte na listach do dwóch kochanków, z których jeden został jej mężem. W Polsce sztuka jest znana pod zmieniona nazwą Ta Gabriela i została wystawiona w Teatrze Małym w Warszawie 8 stycznia 1977 roku. Reżyserią zajął się Andrzej Łapicki, który wcielił się również w rolę Stanisława Janowskiego, drugiego męża Gabrieli Zapolskiej. Tytułową rolę zagrała Irena Eichlerówna. Warszawska premiera, mimo że była udanym wydarzeniem artystycznym, nie wpłynęła na utrwalenie nazwiska Karren-Zagórskiej w polskim kręgu literackim. Nawet podczas triumfu sztuki w Warszawie, jej autorstwo było marginalizowane, co zostało zauważone przez badaczki Annę Mieszkowską i Annę Janicką. Eichlerówna, która zmieniła tytuł sztuki i podpisała się jako autorka opracowania „na podstawie sztuki Tamary Karren”, przyczyniła się do tego, że prawdziwa twórczyni została przesunięta na drugi plan. Takie działanie było wynikiem trudnej sytuacji politycznej i społecznej, w której autorzy emigracyjni byli „źle widziani”. Sztuka została wydana w roku 1977 nakładem Polonia Book Fund. Zadedykowała ją autorka Leopoldowi Kielanowskiemu, reżyserowi londyńskiej prapremiery.
Akcja dwuaktówki rozgrywa się w latach 1898-1921 w Krakowie, Lwowie, Krynicy i Zakopanem. W swojej sztuce Tamara Karren-Zagórska dążyła do rozwikłania fenomenu Gabrieli Zapolskiej – jej niezwykłego życia i twórczości. Inspiracją były wydane w roku 1970 listy autorki Moralności Pani Dulskiej, w których Karren odnalazła nieoczywiste w oficjalnych biografiach Zapolskiej emocje, takie jak smutek, złość, radość, a także refleksje nad własnym życiem i pracą artystyczną. Poprzez listy dramatopisarka mogła zgłębić psychikę, prywatne lęki i marzenia Zapolskiej, które często kontrastowały z jej publicznym wizerunkiem. Karren-Zagórska dostrzegała, że Zapolska była kobietą pełną sprzeczności – z jednej strony silną i niezależną, nielękającą się kontrowersji ani otwartego wyrażania swoich poglądów, z drugiej zaś pełną zmagań wewnętrznych, wątpliwości i wielkiego osamotnienia. Zapolska, choć była autorką jednej z najbardziej zabawnych komedii polskiego teatru, w rzeczywistości często odczuwała smutek i melancholię. Sztuka jest zatem próbą oddania tych wewnętrznych konfliktów i złożoności charakteru Zapolskiej. Karren starała się pokazać, że za maską skandalistki i kontrowersyjnej artystki kryła się wrażliwa i głęboko emocjonalna kobieta. Poprzez swoją pracę chciała oddać hołd nie tylko twórczości Zapolskiej, ale także jej osobistej walce o uznanie i miejsce w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Karren-Zagórska, podobnie jak Zapolska, musiała zmagać się z wyobcowaniem i poszukiwaniem swojego miejsca. Jako emigrantka, Zagórska musiała odnaleźć się w nowym, obcym środowisku, z dala od ojczyzny i rodzinnych korzeni. Jej twórczość, podobnie jak twórczość Zapolskiej, była sposobem na wyrażenie wewnętrznych konfliktów i poszukiwań tożsamości. Ta paralela między nimi była dla Karren źródłem szczególnej więzi i zrozumienia. Pisząc Panią Gabrielę, nie tylko analizowała życie autorki Z pamiętników młodej mężatki, ale również zadawała sobie samej pytania o tożsamość, kobiecość i rolę artystki w społeczeństwie. Sztuka ta jest odczytywana w kontekście biografii Zapolskiej, ale także interpretować ją można jako introspektywną podróżą Karren-Zagórskiej, która poprzez postać swojej bohaterki, stara się zrozumieć własne życie. To połączenie biograficznej wierności z osobistą refleksją nadaje utworowi głębię i autentyczność, czyniąc ją ciekawym dziełem w polskiej dramaturgii. Umiejętność Karren do operowania elipsą i ekonomią języka, a także do kondensacji wydarzeń i emocji w zwięzłych wypowiedziach, pozwala jej na tworzenie scen pełnych semantycznej gęstości, które zachowują swój uniwersalny i uczuciowy potencjał. Dzięki temu jej postacie nie tylko prowadzą dialog, lecz także dokonują introspekcji, co nadaje przekazowi większej realności i głębi. Karren doskonale rozumiała kluczową rolę aktora jako medium, które za pomocą tekstu odsłania warstwę sceniczną i ujawnia uniwersalne przesłanie dzieła. To na aktorze spoczywa odpowiedzialność za dekonstrukcję i rekonstrukcję scenicznego przekazu oraz przekształcenie go w przeżycie estetyczne i emocjonalne dla widza.
Drugim utworem scenicznym Tamary Karren-Zagórskiej jest sztuka Kim był ten człowiek? Rzecz o Januszu Korczaku. Premiera odbyła się 23 października 1980 roku w Teatrze Związku Artystów Scen Polskich w Londynie, a reżyserowała ją Helena Kaut-Howson. W Polsce po raz pierwszy historię o Starym Doktorze wystawiono 19 lutego 1987 roku w Teatrze Powszechnym w Warszawie. W roku 1981 sztuka ukazała się w druku nakładem Oficyny Poetów i Malarzy i została zadedykowana Edwardowi Poznańskiemu. Grano ją w Niemczech, Izraelu i w Nowym Jorku, a jej tekst został przetłumaczony na języki: hebrajski, niemiecki i angielski.
Sztuka, będąca głęboko emocjonalnym monodramem, eksploruje złożoność osobowości Janusza Korczaka (właśc. Henryka Goldszmita) – lekarza, pedagoga, opiekuna dzieci oraz bohatera, co staje się również refleksją nad tożsamością samej autorki. Karren-Zagórska przedstawiła Pana Doktora jako postać tragiczną, której życie i filozofia były lustrzanym odbiciem jej własnych rozterek. Centralnym motywem jest pytanie „kim jestem?”, które odnosi się zarówno do Korczaka jako Polaka, Żyda, artysty i pedagoga, jak i do samej autorki jako kobiety, artystki, emigrantki i Żydówki. Podobnie jak on, Zagórska doświadcza wewnętrznych konfliktów związanych z przynależnością kulturową i artystyczną, co czyni sztukę metaforycznym poszukiwaniem własnej natury.
Autorka łączy biografię Janusza Korczaka z rozmyślaniami na temat jego życia, pracy i filozofii. Wykorzystując obfity materiał źródłowy, Karren-Zagórska uchwyciła najważniejsze momenty z życia Goldszmita, począwszy od okresu przedwojennego, przez międzywojnie, aż po czas okupacji. Monodram, oparty na Pamiętniku z getta dyrektora Domu Sierot i wielu jego innych dziełach oraz na szeregu poświęconych mu opracowań, przenosi widzów do getta warszawskiego, do ostatniej nocy przed tragiczną podróżą do Treblinki. Sztuka jest spowiedzią z całego życia, w której autorka posłużyła się techniką strumienia świadomości, usiłując odtworzyć w tekście bezpośrednie wrażenia nieprzerwanego przepływu uczuć, myśli i wspomnień w ostatnich chwilach życia bohatera. Silnie eksponowanym motywem jest wierność Korczaka wobec swoich wychowanków, a decyzja, by ich nie opuścić w chwili śmierci, jest kulminacją jego życiowej misji jako pedagoga i człowieka. Interesującym aspektem jest trudność w rozróżnieniu, które fragmenty są tekstem autorki, a które cytatami z pism Korczaka, co pokazuje, jak silnie Karren-Zagórska zintegrowała swoje pisanie z autentycznymi wypowiedziami Korczaka, tworząc dzieło, które oddaje sprawiedliwość zarówno jego myślom, jak i jej literackiemu talentowi. Sztuka zawiera myśli, które podkreślają różne aspekty osobowości i działalności Korczaka, np. jego obraz jako młodego reformatora, słowa o miłości do dzieci oraz dialogi dotyczące walki o dobro najmłodszych. Przedstawia jego „ogród Getsemani” – walkę ze zmęczeniem i śmiertelnym znużeniem oraz ciągłe starania o dobro swoich podopiecznych. Monodram Kim był ten człowiek? to wielowarstwowy portret człowieka gotowego na poświecenie, a jednocześnie pełnego słabości i wad, wątpiącego w słuszność podejmowanych przez siebie decyzji, zadającego pytania o sens życia i cierpienia – to sprawia, że postać Korczaka staje się bardziej ludzka i bliska widzom. Wykorzystywana w sztuce prostota środków wyrazu nie tylko potęguje efekt, ale także umożliwia głębsze przeniknięcie do codziennych przeżyć bohatera, czyniąc z pozoru zwykłe dla getta sytuacje, takie jak brak jedzenia czy choroby, źródłem refleksji i emocji. Poprzez tę prostotę twórczyni sztuki mogła skupić się na ukazaniu niezwykłości w codzienności, w której każdy gest, słowo czy moment rozmowy z dzieckiem stają się nośnikiem wartości mających fundamentalne znaczenie dla ludzkiej egzystencji.
Dramat Tamary Karren-Zagórskiej o Januszu Korczaku ukazuje życie i działalność jednego z najwybitniejszych Polaków, ale również stanowi próbę rozeznania się w tragicznej historii Holokaustu. Poprzez przedstawienie losów Starego Doktora, który pozostał ze swoimi podopiecznymi do końca mimo możliwości opuszczenia getta za zgodą okupantów, Karren-Zagórska rzuca światło na moralne wyzwania i etyczne dylematy tego okresu. Z jednej strony, monodram pokazuje bohaterstwo i poświęcenie Korczaka, z drugiej zaś strony, konfrontuje widza z brutalną rzeczywistością drugiej wojny światowej i jej niewyobrażalnymi skutkami dla ludzkości. Włącza się tym samym Karren-Zagórska do literackiego nurtu rozliczeniowego, który miał pogodzić traumę Holocaustu z normalnością, do której usiłowano powrócić po zakończeniu drugiej wojny światowej. Sięga przy tym do jednego z najbardziej rozpoznawalnych utworów traktujących o powstaniu w getcie warszawskim – Zdążyć przed Panem Bogiem. Marek Edelman w czasie rozmowy z Hanną Krall wspomniał historię stojącego na beczce Żyda, któremu Niemcy obcinali brodę. Wtórował im śmiech zgromadzonych wokół Żydów. Karren powtarza tę historię w swoim dramacie, ale w roli obserwatora tej sceny sytuuje Korczaka, który powtarza za Edelmanem myśli o upokorzeniu i dehumanizacji, jakie stały się udziałem Żydów w getcie. Korczak, jako świadek i autorytet moralny, odzwierciedla w dramacie głębokie rozterki związane z próbą zachowania godności i człowieczeństwa w ekstremalnych warunkach.
Ostatnim literackim osiągnięciem Tamary Karren-Zagórskiej jest tom poetycki Czarne niebo z roku 1986, ilustrowany przez Teresę Lewandowską, zawierający dwadzieścia jeden wierszy. Ze względu na swoją tematykę można przypuszczać, że stanowi kontynuację zawartych w monodramie Kim jest ten człowiek? rozważań na temat własnej tożsamości i próbę określenia siebie na nowo po tragicznych wydarzeniach drugiej wojny światowej i latach spędzonych na emigracji. Zbiór to wielowymiarowe i głęboko osobiste dzieło, w którym autorka eksploruje swoją podwójną, żydowsko-polską przynależność kulturową. Karren-Zagórska przedstawia ją zarówno jako ciężar, jak i dziedzictwo, co prowadzi do szeregu pytań o naturę tej dwoistości. Swoje żydowskie korzenie prezentuje jako źródło obowiązku, tradycji i duchowego poszukiwania, podkreślając konieczność ich utrzymania oraz przestrzegania dyscypliny (Kim jestem). Moment uświadomienia sobie żydowskiej tożsamości następuje podczas Zagłady, która nie tylko niszczy fizycznie, ale także kształtuje duchowo, co podkreśla fragment wiersza Kim jestem „Zgliszcza i popiół kości waszej/Nauczyły mnie, kim jestem”. Ukazuje on, że traumatyczne doświadczenia wpływają zarówno na los indywidualny, jak i zbiorowy. Drugim źródłem osobowości twórczej Karren-Zagórskiej jest polskie dziedzictwo, nie mniej złożone i dynamiczne. Jest to dziedzictwo zarówno rzeczywistości („snop mazowieckiego zboża”), jak i sztuki. Poetka nawiązuje do kanonu polskiej literatury, przywołując takie postaci jak Kochanowski, Mickiewicz, Słowacki, Wyspiański oraz ich dzieła i kreacje. Szczególną rolę odgrywa tu Rachela z Wesela, która staje się ikoniczną figurą dla poetki, odzwierciedlając jej własne pytania o tożsamość i miejsce we wspólnocie. Poza narodową tragedią Żydów, tomik ukazuje również osobistą tragedię poetki – śmierć męża Wacława Zagórskiego (Jesteś). To dychotomiczne doświadczenie straty wzmaga jej poczucie udręki i zanurzenia w pamięci Zagłady, co widać w wierszach takich jak Grudzień czy Hiob 1983. Śmierć ukochanego staje się dla poetki prywatną katastrofą, która łączy się z szerszym kontekstem historycznym i narodowym, tworząc skomplikowany obraz cierpienia i straty. Pomimo ciężaru, jaki niesie pamięć i podwójna tożsamość, Karren-Zagórska znajduje pocieszenie w Słowie, które pozwala przetrwać i nadaje sens istnieniu. W ostatnich wersach wiersza Hiob 1983 widoczna jest nadzieja na ocalenie poprzez poezję i duchową refleksję („Nie przeklnę Cię jak długo zostawiasz mi słowo”).
Twórczość Tamary Karren-Zagórskiej jest złożona i wielowymiarowa, łączy w sobie biograficzną wierność, psychologiczną głębię, refleksję nad tożsamością, minimalizm językowy oraz intertekstualność. Jej utwory są nie tylko literackim wyrazem historii i biografii, ale także głęboką introspekcją autorki nad własnym życiem.
Bibliografia przedmiotowa
Archiwa i słowniki:
Hasło: Karren-Zagórska Tamara, w: B. Klimaszewski, E.R. Nowakowska, W. Wyskiej, Słownik pisarzy polskich na obczyźnie 1939-1980, red. B. Klimaszewski, Interpress, Warszawa 1993, s. 154.
Hasło: Tamara Karren-Zagórska, Archiwum Emigracji. Kolekcja Tamary Karren-Zagórskiej. Biblioteka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. AE/TK.
Hasło: Tamara Karren-Zagórska, w: Encyklopedia teatru polskiego, https://encyklopediateatru.pl/autorzy/1773/tamara-karren-zagorska
Hasło: Tamara Karren-Zagórska, w: Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii, t. 2: F-K, red. K. Dopierał, Oficyna Wydawnicza Kucharski, Toruń 2003, s. 376-377.
Monografie, artykuły:
Czajkowski M., Dwa rodowody, „Najprościej” 1989 nr z XII, s. 15-20.
Danel K., Druga Wielka Emigracja 1945–1990: słownik biograficzny, t. 3, A – F, Wydawnictwo Officina Simonidis, Zamość 2011, s. 207.
Godlewska J., Nie całkiem ta Gabriela, „Przegląd Powszechny” 2002 nr 3, s. 389-391.
Gross N., Tamara – korzenie i sęki, „Archiwum Emigracji” 1998 z. 1, s. 174-175.
Janicka A., Spopielanie pamięci: „Czarne niebo” Tamary Karren, w: Poezja polska ostatnich dwustu lat: odczytania i przekroje dla profesora Mariana Stali na jubileusz, red. A. Czabanowska-Wróbel, U.M. Pilch, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2022, s. 331-343.
Janicka A., Tamara Karren – archiwalne tropy, drogi i bezdroża: kilka dopowiedzeń, w: Archiwalne źródła badań filologicznych: studia, red. A. Janicka, K. Jaworska, D. Platt, D. Prola, V. Wejs-Milewska, Wydawnictwo Episteme, Lublin 2022, s. 399-412.
Janicka A., Tamara Karren: próby, „Bibliotekarz Podlaski” 2020 nr 3, s. 143-159.
Janicka A., Zapolska na emigracji: rzecz o Tamarze Karren, w: Powrześniowa emigracja niepodległościowa na mapie kultury nie tylko polskiej: Paryż, Londyn, Monachium, Nowy Jork, T. 3, Wybitne postacie kobiece, red. A. Janicka, E. Rogalewska, V. Wejs-Milewska, Uniwersytet w Białymstoku, Białystok-Warszawa 2021, s. 507-518.
Karren T., Wspomnienia, Biblioteka Polska POSK w Londynie, RPS 1385/21.
Mieszkowska A, Kim jestem? Tamara Karren-Zagórska, „Archiwum Emigracji” 1998 z. 1, s. 169-173.
Mieszkowska A., Wspomnienie o Tamarze Karren, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1997 nr 17, s. 11.
Mieszkowska A., Z szuflady Tamary Karren, „Tydzień” [Londyn, 1989-2000] 1995 nr 39, s. 14.
Osteloff B., Kobieta z diabłem w oczach, „Teatr” 2002 nr 1-2, s. 59-60.
Pospieszalski A., Tamara Karren-Zagórska, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza” 1997 nr 103, s. 5.
Stankiewicz-Podhorecka T., W salonie u Zapolskiej, „Nasz Dziennik” 2002 nr 70, s. 12.
Wasita R., Jak u Koheleta, „Słowo Żydowskie” 1997 nr 13, s. 18.
Witek J., Z nieznanej korespondencji Romana Brandstaettera, „Tarnowskie Studia Teologiczne” 2014 nr 1, s. 39-63.
Żakiewicz M., Wilno – brama do raju. Rzecz o Romanie Brandstaetterze, „Znad Willi” 2021 nr 3(87), s. 35.
Autorka hasła: Krystyna Gielarek-Gorczyca
Kierowniczka projektu - prof. dr hab. Jolanta Pasterska
Okres realizacji - 20.09.2022 - 20.09.2027
Dofinansowano ze środków budżetu państwa
Instytucja finansująca - Ministerstwo Edukacji i Nauki / Narodowy Program Rozwoju Humanistyki
Wartość projektu - 661 415,00 PLN
Wartość dofinansowania - 661 415,00 PLN