B. Czaplicka. Ze zbiorów Stowarzyszenia Literacko-Artystycznego „Fraza” i Polskiego Funduszu Wydawniczego w Kanadzie
Urodziła się 19 września 1916 roku w Jekaterynosławiu w Rosji (obecnie Dniepr w Ukrainie) w rodzinie Heleny ze Schwartzów i Franciszka Ksawerego Czaplica. Rodzina Czapliców ewakuowała się tam w roku 1915 uciekając przed wojną z Warszawy. W roku 1918 przyjechali do Wilna, a w 1919 powrócili do stolicy Polski. Barbara Czaplicka ukończyła szkołę powszechną w Falenicy, a następnie Gimnazjum i Liceum Żeńskie im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie przy ulicy Mokotowskiej 61. W kolejnym roku rozpoczęła studia na Wydziale Geologii w Uniwersytecie Warszawskim, które musiała przerwać z powodu wybuchu II wojny światowej. 17 września 1939 roku wraz z siostrą Zofią (Bohdanowiczową) przekroczyła granicę polsko-rumuńską w Kutach. Pół roku mieszkała w Rumunii, a później przez Włochy dotarła do Algieru. Tam ukończyła kurs pielęgniarski. Po zajęciu Francji przez Niemcy została wywieziona do obozu Ben Chico w górach Atlasu, po interwencji papieża jeńców ponowie przeniesiono do Algieru. Po nalocie aliantów na miasto w roku 1943 Czaplicka przedostała się z konwojem wojennym do Edynburga. Pracowała tam jako Ochotniczka Pomocniczej Służby Kobiet. Po zwolnieniu z wojska została buchalterką w delegaturze PCK na Szkocję. Później pracowała jako pielęgniarka w szkockich i walijskich szpitalach. Osiedliła się w polskim osiedlu Penrhos, niedaleko walijskiego miasteczka Pwhelli. Debiutowała jako poetka w roku 1952 na łamach londyńskich „Wiadomości” wierszem Glaslyn. Z tym pismem związała swoją twórczość poetycką (ogłaszała wiersze na jego łamach do roku 1970). 22 grudnia 1956 roku poetka wyszła za mąż za Bohdana Ruszczyca (ur. 1909 w Wilnie) pilota 663 Dywizjonu Samolotów Artylerii. Ślub odbył się w kościele St. Austin`s Church w Stafford. W roku 1956 razem z mężem wyjechali do Kanady, zamieszkali w Toronto przy 11 Winona Drive. Mąż poetki podjął pracę w Ryerson Institute of Technology (później: Ryerson Polytechnical Institute) jako wykładowca. Wkrótce, bo w roku 1960, dołączyła do nich siostra Zofia Bohdanowiczowa z mężem (zmarła w 1965 roku). 4 stycznia 1963 roku Barbara Czaplicka-Ruszczyc otrzymała obywatelstwo kanadyjskie. W roku 1988 zmarł Bohdan Ruszczyc. W kraju osiedlenia Czaplicka współpracowała z Polskim Funduszem Wydawniczym, działała także w Konfraterni Artystycznej „Smocza Jama”, a następnie w Klubie Polskim. Publikowała na łamach torontońskiej prasy, m.in. w „Gwieździe Polarnej”. Barbara Czaplicka-Ruszczyc zmarła 7 lipca 1995 roku w Toronto. Została pochowana na cmentarzu Holy Cross w Thornhill. 1 listopada 1997 roku w sali kościoła św. Marka w Etobicoke odbyły się polskie Zaduszki Literackie zorganizowane przez Polski Fundusz Wydawniczy i Koło Miłośników Kultury Polskiej „LINK”, na których wspominano sylwetki i czytano utwory związanych z Kanadą zmarłych twórców, m.in. Barbary Czaplickiej-Ruszczyc.
Twórczość:
Wiersze, przedm. P. Mayewski, Polski Fundusz Wydawniczy w Kanadzie, Toronto 1986.
Glaslyn, „Wiadomości” 1952 nr 48, s.1.
Chata, „Wiadomości” 1953 nr 8 s. 1.
W drzwiach oberży, „Wiadomości” 1953 nr 19, s. 1.
Mój Dom, Zmierzch, Hejnał z Wieży Mariackiej, Świetlik, „Wiadomości” 1956 nr 21, s.1.
Nokturn, „Wiadomości” 1954 nr 12, s. 1.
A jednak błękitne (korespondencja), „Wiadomości” 1955 nr 32, s. 4.
Moi przyjaciele, „Wiadomości” 1955 nr 7, s. 1.
Malwy, „Wiadomości” 1955 nr 22, s1.
List do naszego wilka, „Wiadomości” 1955 nr 36/37, s. 1.
Mit, „Wiadomości” 1956 nr 51/52, s.5.
Poranek. Myśl, „Wiadomości” 1957 nr 3, s. 1.
Trumna, „Wiadomości” 1957 nr 39, s. 1.
Spotkanie, „Wiadomości” 1957 nr 42, s.1.
*** „Wiadomości” 1959 nr 16, s. 1.
Miasto, „Wiadomości” 1959 nr 44, s. 1.
Bajarz, „Wiadomości” 1959 nr 51/52, s. 2.
Nasz świat, „Wiadomości” 1960 nr 46, s.1.
Marzenie, „Wiadomości” 1960 nr 51/52, s.4.
Postój, Bajarz, „Wiadomości” 1961 nr 42, s.4.
Dzwonek, Bajgełe, Strych, „Wiadomości” 1961 nr 51/52, s. 3.
Wieś, „Wiadomości” 1962 nr 37, s. 1.
Modlitwa, „Wiadomości” 1963 nr 18, s. 1.
Sen malarza, „Wiadomości” 1963 nr 19, s. 1.
Samotność, „Wiadomości” 1963 nr 44, s. 1.
Tiażełowa straszy (z dedykacją „Bohdanowi Ruszczycowi”), Indyki, Bekupie, Dwa pokoje, „Wiadomości” 1964 nr 19, s. 1.
Bajka, „Wiadomości” 1964 nr 45, s. 1.
Ptak, Noc, „Wiadomości” 1965 nr 15, s. 1.
Do zmarłej siostry, Wiersz dla Zofii, „Wiadomości” 1965 nr 46, s. 1.
Dream House (z dedykacją „Bohdanowi Ruszczycowi”), Maluczki jestem, O Einsteinie, Brzask, „Wiadomości” 1965 nr 25, s. 1.
Do zmarłej, „Wiadomości” 1967 nr 1, s. 1.
Plotki, Zodiak, „Wiadomości” 1967 nr 3, s. 1.
Wakacje w Kanadzie, Zmartwychwstanie „karmy”, „Wiadomości” 1968 nr 9, s.1.
Babcia Antonina, „Wiadomości” 1968 nr 44, s. 1.
Dwa listy (z dedykacją „Klaudii Umiastowskiej”), Apel, „Wiadomości” 1969 nr 24, s. 1.
Toronto, Tronto, Trana (rec. książki Jadwigi Jurkszus i Adama Tomaszewskich) „Wiadomości” 1969 nr 42, s. 5.
Duszka, „Wiadomości” 1970 nr 33, s. 1.
Miasto, „Gwiazda Polarna” 1995 nr 45, s. 9.
Antologie:
Może Ostra połączy nas Brama. Polska i Litwa w tekstach literackich i historycznych, oprac. Marian Marek Drozdowski, Wydawnictwo Typografika i Centrum Studiów Teologicznych Warszawa- Suwałki 1995.
Poezja ostrobramska, zebrał i wstępem opatrzył T. Krahel, Wydawnictwo Kurii Arcybiskupiej, Białystok 1991.
Tobie Wilno. Antologia poetycka, wybór: E. Feliksiak, M. Skorko, P. Waszak, Wojewódzki Dom Kultury w Białymstoku, Białystok 1989.
Charakterystyka twórczości:
Barbara Czaplicka debiutowała na łamach londyńskich „Wiadomości” wierszem Glaslyn w roku 1952. W ciągu prawie dwudziestu lat ogłosiła drukiem w tym piśmie kilkadziesiąt liryków, z których większość weszła w skład tomiku Wiersze wydanego przez Polski Fundusz Wydawniczy w Kanadzie w roku 1986. Zbiór został podzielony na trzy części: pierwszą tworzą wiersze, drugą całostka zatytułowana Plotki, Świątki (graficznie oznaczona ***) zaś trzecia została zatytułowana Gawędy. Tematykę tej twórczości wyznacza przeszłość. Nie jest to jednak przeszłość naznaczona sentymentalną, nostalgiczną nutą, a raczej pamięcią i wyobraźnią, która selektywnie uruchamia obrazy. Ulotność trwania oddaje czas, który „miesza” przeszłość z teraźniejszością, wkracza w nią, bo w poezji Czaplickiej wszystko staje się przeszłością, a obrazy przeżyte w ojczyźnie nakładają się na te zaimplementowane na obczyźnie, jak w otwierającym tom wierszu Chata: „Stoi na skraju Walii — pusta, wiejska chata(…)/Wiatr walijski przeszłością tańczy w pustej izbie,(…)/W sercu moim jak w chacie — sęk żywiczy żyje/ I przeszłość przypomina, kiedy w obcej izbie/Wiatr po polsku hołubcami bije(…)” . Relacja przeszłość — teraźniejszość jest tu wyciszona, łagodna, pozbawiona rozpaczy czy epatowania wzniosłością: „Czas na tarczy złych dziejów wskazówki zatrzymał,/ By do złudzeń a marzeń myśli odwrócić bieg – /I nagle nam się wszystkim Polska przypomina:/Na widmo szklanych domów niebieski pada śnieg” (Samotność). Podwójność doświadczenia ojczyzny i kraju/ krajów osiedlenia oddaje poetka poprzez nakładające się na siebie dwie przestrzenie: dwa krajobrazy: walijski i polski (Świetlik, Ulica, Poranek). Chata, jezioro/rzeka, stare modrzewie, księżyc to najczęściej występujące w tych lirykach symbole. Dom, czy Tu (w Walii), czy Tam (w Polsce, na Litwie), to chata z belek, ze świetlikiem u powały i „szczerbatym płotem” (PI). Symbolika ta oddaje prostotę obrazu ale w tym nieskomplikowaniu ujęcia skryta jest jednocześnie stałość i bezpieczeństwo a także….przeszłość zamknięta w książkach czytanych przy świecach w otoczeniu kanadyjskiej fauny (niedźwiedzicy, skunksa, czarnej wiewiórki, gacka wielkouchego). Osoba podmiotu jest admiratorką przyrody, kontempluje zarówno lazurowe jezioro otoczone górami w Parku Narodowym Snowdonia (Glaslyn) jak i pachnące jaśminy nad karczmą w Nowogródku (Świetlik), urzeka ją zieleń topolowa i chata za wsią bobrową (Wakacje w Kanadzie), wsłuchuje się w muzykę walijską dobiegającą z przydrożnej gospody (W drzwiach oberży). W wielu lirykach Czaplicka współodczuwa naturę, jest jej obrończynią. Dla przykładu, w wierszu Przyszłość, zapisze: „Przyszłość daleka jedno o nas zapamięta,/Gdy przerzucając karty wstecz tysiąca wieków/Znajdzie — w Księdze Rozwoju — wzmiankę o człowieku,/Który jadł zwierzęta”. Duchowość i uczuciowość rysująca się w pierwszej części tomiku przybiera na sile w całostce zatytułowanej Gawędy. Odnajdujemy tu utwory wzbogacone myślą filozoficzną nawiązującą do intelektualno-duchowej poezji Sully`ego Prudhomme`a, uczuciowości i emocjonalności Pierre`a Ronsarda, jak choćby w wierszu Maluczki jestem: „Maluczki jestem, Boże – jak świątek drewniany (…)/Bo nade mną — wciąż jeszcze — łzawym świeci blaskiem/ Stara z trumien klepsydra czas mierżąca pisakiem”. Teraźniejszość i przyszłość bez fundamentów budowanych na przeszłości nie ma racji bytu, dlatego wymarzony dom zawala się, zjadają go termity: „Zniknął z oczu próg ganku, wiekiem lat zapadły, / W półksiężyc wydeptany…./ I cały „Dream-House” runął!/-termity go zjadły”(Dream House). Trzeba powiedzieć, że poetyckie obrazy dotyczą u Czaplickiej jedynie miejsc a nie zdarzeń, nie ma w tej poezji tematów nawiązujących do wojennych przeżyć. Ocalenie przed wspomnieniami okrucieństwa wojny i tułaczki przynosi co prawda ewokowanie przeszłości, ale tylko tej idyllicznej, zachowanej w pamięci z okresu beztroskiego dzieciństwa. Stąd kolejne gawędy Bajgełe, Tiażełowa starszy, Babcia Antonina, Wiersze dla Zofii Bohdanowiczowej są utrzymane w refleksyjno-filozoficznym tonie. Dominują tu motywy nawiązujące do wiejskiego krajobrazu i scenki zaczerpnięte z ludowej obyczajowości (wspomnienie miejsca, w którym straszy po śmierci niańka Tiażełowa, humorystyczna historia panny Felicji, pozbawiającej upierzenia indyków (Indyki), wspomnienie starego Żyda Josela (Bajgele). Widoczny jest tu wpływ poezji Roberta Frosta i Walta Whitmana. Sięgając „dobrą” pamięcią w przeszłość daleką poetka odtwarza ją w poetyckich obrazach także z myślą o bliskich. Dobre wspomnienia mają ich także uratować przed natłokiem wojennych koszmarów lub je choćby złagodzić. Dlatego zapewne większość liryków z tej części tomu jest opatrzona dedykacjami: mężowi, siostrze, ciotce ojcu Krauze. Przebija z tych gawęd niezwykła siła uczucia dla bliskich, ale też uznanie dla innych twórców „samotników”: Geoffrey‘a hr. Potockiego czy Witolda Gombrowicza. Osoba podmiotu jest podróżniczką albo raczej wędrowniczką w pojedynkę przemierzającą świat w przekonaniu o jego harmonii i prostocie. Celebrując naturę jest jednocześnie świadoma swojej wobec niej kruchości i delikatności własnej egzystencji. Zamykający tom wierszy liryk Marzenie o takiej subtelności przekonuje: „Ja, w życiu ziemskim miernym zgaszona talentem/ Wzdycham do własnej śmierci, dobry, piękny Boże! Bo gdy umrę – zabiorę do nieba w pokorze/ Cztery deski błękitne na podium sceniczne:/Może kiedyś we śnie wiecznym – będę dyrygentem/ Orkiestry symfonicznej”. Poezja Barbary Czaplickiej także ta, która nie znalazła się w tomiku Wiersze, ale była drukowana w pismach polonijnych i antologiach, charakteryzuje się niezmiennie czystą/„prostą” formą zawierająca jasne przesłanie. Oddaje przywiązanie do tradycji i wiary, co poświadczają z kolei przede wszystkim teksty poetyckie Czaplickiej pomieszczone w trzech antologiach (obok m.in. wierszy Jana Lechonia, Zofii Bohdanowiczowej, Aleksandra Jurewicza, Mariana Hemara, Kazimiery Iłłakowiczówny) poświęcone Matce Boskiej Ostrobramskiej i Wilnu. Trzeba podkreślić, że przede wszystkim emanuje z tych liryków miłość do miejsc zakorzenionych w przeszłości, które dzięki pamięci emigranckiej – owego wygnańczego bagażu – ocalałych. Piękno krajobrazu, barwy, smaki znad Wilenki i Willi, ale także pejzaże Gór Kambryjskich i kanadyjskich jezior ożywiają zmysły. Utwory Czaplickiej nasączone są wrażliwością, muzycznością i nastrojowością, w budowaniu tej ostatniej poetka wykazała się mistrzowskim kunsztem.
Bibliografia przedmiotowa
Archiwa, słowniki:
Hasło: Czaplicka Barbara „Archiwum Emigracji” Kolekcje AE/BCz/I.
Mały słownik polskich pisarzy na obczyźnie 1939-1980, red. B. Klimaszewski, Wydawnictwo Interpress, Warszawa 1992, s.46.
Monografie, artykuły, recenzje:
(D)., Viliana, „Znad Wilii” 1991 nr 14, s.6.
(Sew.), Poezja Ostrobramska, „Słowo Powszechne” 1991 nr 263, s.4.
Cybulska M.E., [Rec, Wierszy Barbary Czaplickiej] „Tydzień Polski” 1986 nr 37, s.9.
Grydzewski M., Wierzyńscy K. i H., Listy [1929-1969], t. 3, oprac. B. Dorosz przy współpracy P. Kądzieli, Warszawa 2022, s.413-414.
Jotkiałło H., "i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej" „Kurier Wileński” 1994 nr 168 s.7.
Mincewicz J., Poezja ostrobramska, „Magazyn Wileński” 1991 nr 20, s.12, 17.
Mżul H., Ostrobramska na parnasie, „Kurier Wileński” 1991 nr 136, s. 3.
Tomaszewski A., Wierność pamięci (Barbara Czaplicka, „Wiersze”), „Związkowiec” 1986 nr 76, s.3.
Strony www:
Tkaczyszyn-Dycki E., Poniewczasie. Barbara Czaplicka PONIEWCZASIE. Czaplicka Barbara - Wydawnictwo FORMA (wforma.eu)
Autorka hasła: Jolanta Pasterska
Kierowniczka projektu - prof. dr hab. Jolanta Pasterska
Okres realizacji - 20.09.2022 - 20.09.2027
Dofinansowano ze środków budżetu państwa
Instytucja finansująca - Ministerstwo Edukacji i Nauki / Narodowy Program Rozwoju Humanistyki
Wartość projektu - 661 415,00 PLN
Wartość dofinansowania - 661 415,00 PLN