Fot. Magdalena Stopa. Ze zbiorów Archiwum Historii Mówionej DSH
Urodziła się 15 kwietnia 1924 roku (inne wersje: 15 kwietnia 1925, 24 czerwca 1924) w kamienicy przy ul. Smoczej 21 w Warszawie. Była jedynym dzieckiem małżeństwa Marii (Miriam, Maryli) z domu Breslauer i Jakuba Aszkenazego, którzy pobrali się w 1922 roku. Matka autorki pochodziła z rodziny osiadłej w Warszawie, niereligijnej, w której posługiwano się językiem polskim (stąd pisarka mimo żydowskiego pochodzenia nie znała jidysz). Wychowała się w domu przy ul. Nowolipki 49. Pradziadek pisarki ze strony matki, Wielburski, brał udział w powstaniu styczniowym, został zesłany na Syberię, gdzie zmarł. Dziadek, Naftali Breslauer, był bankierem, człowiekiem przedsiębiorczym; stracił majątek w czasie I wojny światowej. Uczęszczał do Wielkiej Synagogi na Tłomackiem. Babcia, Hadassah, znana była z dobroczynności, pochodziła z utalentowanej artystycznie rodziny Seidenbeutlów, z której wywodzili się m.in. malarze Efraim i Menasze Seidenbeutlowie, rzeźbiarz Andrzej Zaspicki i aktorka Jadwiga Chojnacka (Linde), a także siostra cioteczna pisarki – Celina Einholz (tancerka występująca w getcie, pseudonim artystyczny Ina Holska). Matka ukończyła seminarium nauczycielskie, studiowała na Uniwersytecie Warszawskim, pozostawała pod dużym wpływem idei pedagogicznych Janusza Korczaka. Pracowała jako nauczycielką języka polskiego. Należała do PPS, była syjonistką. Jakub Aszkenazy, również syjonista, studiował filozofię i historię na uniwersytetach w Wiedniu i Berlinie. Jego rodzina mieszkała w Czarnym Ostrowie (obecnie Ukraina). Po pogromach 1917 roku dotarł do Warszawy, gdzie pracował przy organizacji placówki HIAS (Hebrew Immigration American Society), niosącej pomoc uciekinierom z Galicji Wschodniej. Zmarł z powodu choroby nowotworowej w 1925 roku. Na matkę spadł obowiązek utrzymania córki. Pomocy udzielała jej siostra Bronisława z mężem Michałem Zaspickim. Maria Aszkenazy z córką przeprowadziły się na ul. Ogrodową 27. Halina Aszkenazy uczęszczała do publicznej szkoły dla żydowskich dziewcząt, a od 1936 roku do prywatnego Gimnazjum i Liceum Cecylii Goldman-Landauowej przy ul. Przejazd 11, gdzie za bardzo dobre wyniki w nauce otrzymała stypendium im. Marszałka Piłsudskiego. Po wybuchu wojny obydwie z matką imały się różnych prac, walcząc o przetrwanie. Trudniły się handlem, uczyły i opiekowały się dziećmi, zarabiały, użyczając domowego telefonu szmuglerom. Po wyrzuceniu ich z mieszkania przy ul. Ogrodowej zamieszkały przy ul. Franciszkańskiej 20. Od lipca 1942 roku do lutego 1943 roku wraz z matką pracowały w „fabryce metalowej”, funkcjonującej później jako dział metalowy szopu szczotkarzy. Matka przechodziła na aryjską stronę, nawiązała kontakt z salezjaninem Michałem Kubackim (wikariuszem parafii przy Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa na Pradze, kierownikiem i administratorem Caritasu), który udzielał pomocy Żydom. Wybuch powstania uniemożliwił jej i córce wydostanie się z getta. Zostały aresztowane, dostały się do transportu do obozu na Majdanku. Halina Aszkenazy wraz z kuzynką Celiną Einholz wydostała się z pociągu. Dzięki tzw. dobremu wyglądowi pisarka zdołała ocaleć także z łapanki przeprowadzonej w pociągu jadącym do Warszawy. Zgodnie ze wskazówkami matki udała się na Pragę do ks. Kubackiego, od którego otrzymała pieniądze oraz dokumenty na nazwisko pochodzącej z Płocka, osieroconej Haliny Ogonowskiej. Księża Michał Kubacki SDB, Jan Stanek SDB oraz siostra Bernarda Julia Wilczek ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia (z sąsiadującego z gettem klasztoru przy ul. Żytniej) ocalili jej życie. Pod nadzorem ks. Kubackiego uczyła się zasad i dogmatów religii katolickiej, których nieznajomość stanowiła realne niebezpieczeństwo. Przez trzy miesiące ukrywała się na plebanii, pracowała w kuchni, gdzie przygotowywano posiłki dla kilkuset podopiecznych Caritasu. Zagrożona denuncjacją ze strony jednej z pracownic, ukrywała się w schronisku dla bezdomnych kobiet znajdującym się po aryjskiej stronie przy ul. Leszno, skąd również musiała odejść. Została skierowana do Zakładu Sierot Chłopców im. Stanisława Jachowicza prowadzonego przez siostry szarytki (Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo) przy ul. Freta 10, gdzie zatrudniono ją w kuchni. Później pracowała jako służąca. Do Warszawy, na prośbę znajomej udzielającej jej wcześniej pomocy w ukrywaniu się, wróciła w lipcu 1944 roku. W trakcie powstania gotowała i roznosiła posiłki żołnierzom. Posługiwała się pseudonimem „Halszka” (VI Obwód Armii Krajowej Praga – 4 Rejon). Po klęsce powstania dostała się do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd wywieziono ją do Berlina, do obozu przejściowego w Wilhelmshaven; od października 1944 roku do końca wojny pracowała w zakładach Schwarzkopfa. Zakwaterowano ją w baraku obozu w Schöneweide, gdzie wydatnej pomocy w przetrwaniu głodu, zimna i bombardowań robotnicom przymusowym z Polski udzielali internowani wojskowi z Włoch. Po zakończeniu wojny z grupą kobiet udały się w drogę powrotną do Warszawy, wielokrotnie narażone były na gwałt ze strony radzieckich żołnierzy. Z zaprzyjaźnioną Haliną Wiśnakowską (z domu Lassota) dotarła do Warszawy, mając nadzieję na odnalezienie matki. Zamieszkała u krewnej przyjaciółki, w ocalałej części domu przy ul. Wilczej. Po dwóch tygodniach pobytu i uzyskaniu informacji o śmierci matki (zagazowanej na Majdanku 20 maja 1943 roku) wyjechała do Łodzi. Zwróciła się o pomoc do krewnej, Jadwigi Chojnackiej (pełniącej wówczas funkcję pełnomocnika rządu ds. kultury na miasto Łódź), która pomogła jej znaleźć zatrudnienie, początkowo na etacie sekretarki, w „Filmie Polskim”. Uczęszczała do liceum, zdała maturę, zaangażowała się w działalność syjonistyczną (Ichud), zamieszkała w kibucu akademickim. Została zatrzymana pod pretekstem szpiegostwa (bezpośrednim powodem było jednoczesne posługiwanie się nazwiskami Ogonowska i Aszkenazy). Po przesłuchaniu w Urzędzie Bezpieczeństwa została wypuszczona; podjęła decyzję o opuszczeniu kraju z powodu antysemityzmu. W lutym 1947 roku nielegalnie wyjechała z Polski; dotarła do Francji, gdzie pozostała dwa lata. Studiowała, przeszła operację ucha, dzięki której odzyskała słuch częściowo utracony podczas bombardowania Warszawy. W marcu 1949 roku wyemigrowała do Izraela. Zatrzymała się początkowo u rodziny siostry ojca w moszawie (spółdzielni rolniczej) Tel Adaszim na północy kraju, w Dolnej Galilei; później mieszkała kolejno w Hajfie i Tel Awiwie. Ukończyła kursy szycia w WIZO (Women’s International Zionist Organization). Pracowała jako pomoc domowa, opiekunka i krawcowa. W 1951 r. poślubiła pochodzącego ze Lwowa Oskara Rabsa (w 1935 roku przyjechał do brytyjskiego Mandatu Palestyny w ramach piątej aliji; był pianistą, nauczycielem muzyki i języka angielskiego). Po urodzeniu syna Awiego utraciła słuch, który odzyskała dzięki kolejnej operacji. Zaczęła wówczas pisać po polsku wspomnienia oraz opowiadania dla dzieci, które przetłumaczone zostały na hebrajski. W 1960 roku, po otrzymaniu odszkodowania od rządu niemieckiego, udała się z wizytą do Związku Radzieckiego (w Mińsku odwiedziła kuzyna, rzeźbiarza Andrzeja Zaspickiego) i do Polski, tylko do Warszawy (została bowiem zobowiązana do nieprzekraczania granic stolicy). Jej wyjazd wpłynął na pogorszenie się niestabilnego stanu psychicznego męża, z którym, ze względu na jego przemocowe zachowanie, wkrótce rozwiodła się. Pozbawiona środków do życia, zmuszona była oddać syna do szkoły z internatem Hadasim (wstęp do elitarnej szkoły umożliwiły jej znajomości w środowisku literackim). Znalazła pracę jako sekretarka, kolejno w szpitalach, biurze architektonicznym oraz na uniwersytecie w Tel Awiwie. Ponownie zamieszkała z synem. Kilka lat później poślubiła urodzonego w Sanoku Ryszarda Engelharda (pochodził z religijnej rodziny, był członkiem HaSzomer HaCair; we wrześniu 1939 roku przebywał we Lwowie, zmobilizowany do armii radzieckiej, walczył pod Stalingradem, po zakończeniu wojny przez Polskę dotarł do Palestyny). Syn Awi ukończył studia medyczne w Mediolanie. Pisarka do kraju urodzenia przyjechała w 1988 roku, później odbywała kolejne podróże, także z synem i wnuczką oraz młodzieżą szkół średnich. Po przejściu na emeryturę udzielała się społecznie. Przez wiele lat pełniła funkcję przewodniczącej Związku Żydów Warszawskich w Izraelu. Na jej wniosek w 1997 roku ks. Michał Kubacki został pośmiertnie oznaczony tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W języku hebrajskim pisała i publikowała opowiadania dla dzieci oraz dorosłych. Pierwszy wspomnieniowy tom wydała w 1975 roku. Przetłumaczony przez autorkę na język polski i opatrzony tytułem Pragnęłam żyć, ukazał się nakładem Wydawnictwa Salezjańskiego w 1991 roku. W Polsce wydała jeszcze trzy książki prozatorskie, które były autorskimi tłumaczeniami. Po publikacji każdej z nich w siedzibie „Książki i Wiedzy” organizowano spotkania, na które zapraszano znajomych autorki, w tym bohaterów jej opowiadań. Do końca życia zachowała optymizm i pogodę ducha, wysoko ceniła spotkania z ludźmi. Zmarła 2 października 2016 roku.
Twórczość:
Publikacje w języku polskim:
Pragnęłam żyć. Pamiętnik, Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 1991.
Warszawa – Paryż – Tel Awiw, Książka i Wiedza, Warszawa 2004.
Dzień – noc – dzień, Książka i Wiedza, Warszawa 2005.
Spotkanie z losem, Książka i Wiedza, Warszawa 2006.
Byłam tam (wiersz), „Gazeta Wyborcza” 2015 z 18–19 IV 2015.
Publikacje w języku hebrajskim:
Raciti lichjot, Moreszet, Tel Awiw 1975/76.
(współautorstwo Awi Raps), Macawim – Warsza – Paris – Tel Awiw, Yaron Golan, Tel Awiw 1992.
Szisza jamim baKochaw acher weOd sipurim, Yaron Golan, Tel Awiw 1994.
HaGiborim HaKtanim, Yaron Golan, Tel Awiw 1996.
Ele chaim, Moreszet, Tel Awiw 2003.
Hi lo jad’a et szma, HaMachberet, Tel Awiw 2012.
Konsultacja hebraistyczna: Wanda Heydel
Odznaczenia:
Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej (2008).
Charakterystyka twórczości:
Pierwsza książka opublikowana pod tytułem Pragnęłam żyć. Pamiętnik, powstała w latach 50. XX wieku. W 1975 roku ukazała się jej wersja hebrajskojęzyczna, w 1991 roku, nakładem Wydawnictwa Salezjanów – wersja polskojęzyczna. Zakonowi Salezjanów pisarka podarowała oryginał wspomnień dedykowanych dwojgu ludziom, którzy ocalili jej życie: ks. Michałowi Kubackiemu i siostrze Bernardzie ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W przedmowie do polskojęzycznego wydania autorka zaznaczała, że początkowo jej celem było odzwierciedlenie przeżyć milionów ludzi, których przeznaczeniem stała się zagląda. Ostatecznie skoncentrowała się na opisaniu własnej, indywidualnej walki o ocalenie. Liczący niespełna 160 stron tom zawiera pierwszoosobową, utrzymaną w porządku chronologicznym relację Haliny Aszkenazy z przebiegu drugowojennego etapu jej życia. Książka została podzielona na rozdziały opatrzone krótkimi tytułami odsyłającymi do treści (m.in. Ulica Ogrodowa, Ulica Franciszkańska, Powstanie w getcie). Czas akcji opowieści wyznacza cezura: wrzesień 1939 roku – maj 1945 roku. W narracji silnie odczuwa się napięcie wynikłe z nagłego zderzenia bohaterki – nastoletniej warszawianki, polskiej obywatelki wychowywanej w niereligijnej rodzinie pochodzenia żydowskiego, z faktem zdefiniowania jej jako tylko i wyłącznie Żydówki, co automatycznie skazywało ją na szykany, cierpienia i realną groźbą utraty życia. Na oczach przyszłej pisarki cały system społeczny, którego stanowiła integralną część, uległ zagładzie. Dokonało się „miastobójstwo” Warszawy, której struktura urbanistyczna i społeczna została naruszona najpierw przez bombardowania z września 1939 roku, później przesiedlenia, wyznaczenie „dystryktów” niemieckich, zgromadzenie tysięcy Żydów na terenie ograniczonego przestrzennie getta, zniszczenie go w 1943 roku i ostatecznie zrównanie miasta z ziemią po upadku powstania w 1944 roku. Narratorka opisuje różne strategie przetrwania podejmowane przez Żydów. Podaje informacje na temat kolejnych etapów ograbiania ludności z godności i mienia, poczucia bezpieczeństwa i ostatecznie – życia. Wylicza rzeczy, których stopniowe odsprzedawanie i oddawanie dawało szansę na chwilowe przetrwanie. Wymienia i charakteryzuje miejsca, w których żyje i chroni się, najpierw w getcie, później po aryjskiej stronie. Dając świadectwo kurczeniu się getta i masowej śmierci, równolegle opisuje życie kulturalne – teatr, potańcówki, nawet seans spirytystyczny. Skupiając się na opowieści o miejscu, nie traci z oczu ludzi, którzy funkcjonują w zdegradowanym świecie. Jako czujna obserwatorka ich zachowania, nie tylko je odtwarza, lecz kategoryzuje i tylko czasem interpretuje. Czyni to z powściągliwością. Ładunek emocjonalny zawarty jest w reprezentacji faktów, nie w języku – sprawozdawczym, oszczędnym.
Kolejne trzy polskojęzyczne książki prozatorskie Aszkenazy-Engelhard wydrukowane nakładem „Książki i Wiedzy”, powstały na kanwie przeżyć Żydów dotkniętych tragedią Holokaustu. Teksty w nich zawarte często przybierają charakter mini traktatów o ludzkim zachłannym pragnieniu życia, z drugiej strony – podłości, chciwości, braku empatii i niemożliwej do wytłumaczenia łatwości, z jaką ludzie potrafią odebrać innym rzeczy i życie. Zdaje się, że bohaterowie jakby sami dziwili się temu, że los zainicjował proces ich unicestwienia, utraty ważności i samej egzystencji.
W 2004 roku ukazał się tom Warszawa – Paryż – Tel Awiw, liczący 128 stron, zbierający 18 krótkich, różnych tematycznie tekstów przybierających formę szkiców, impresji, zapisu zdarzenia, wyimka z historii czyjegoś życia. Zwykle zawierają one wyraźną puentę. Impulsem do ich napisania okazuje się na przykład nagłe spotkanie, sprowokowany powrót pamięcią do przeszłości, wiadomość o czyjejś śmierci. Silnie odczuwane jest wrażenie „nieprawdopodobieństwa” i zaskakującej koincydencji przywoływanych historii. Tom otwiera opowiadanie pt. Warszawa 1988, w którym pisarka przywołuje sprzeczne uczucia wywołane podróżą do miejsca naznaczonego pamięcią szczęśliwego dzieciństwa i zarazem „żydowskiej śmierci” („Ładna jest Warszawa. Pachnąca zielenią, otoczona parkami i ogrodami starannie pielęgnowanymi. Ozdobiona pomnikami i pięknym Starym Miastem. (…) Smutna jest Warszawa, miasto makabrycznych wspomnień. Tutaj jest Umschlagplatz”); zamyka zaś tekst pt. Chwila szczerości, stanowiący zapis dialogu z kilkuletnią wnuczką dotyczącego starzenia się i śmierci pisarki („Moja wnuczka uspokoiła się. Obiecałam jej, że kiedy będę bardzo stara i umrę, ona dostanie całą moją biżuterię, którą tak lubi się bawić”). Pomiędzy tymi tekstami rozpięta jest rozpisana na chór głosów opowieść o przypadkach przetrwania i zagłady. Miejsca dziania się wskazane zostały w tytule tomu. Warszawa to m.in. historia spotkania ukrywającej się dziewczyny z mężczyzną erotomanem (Pięć złotych), wojennego mezaliansu (Para zakochanych). Paryż przywołuje wspomnienia snute przez ludzi, których narratorka spotyka w metrze, hotelikach, jak na przykład kobiety, która w obliczu groźby śmierci, wyrzekła się pokrewieństwa z własnym synem (Opowiadanie matki) bądź sześciolatki (Ada), która zginęła w zasypanym bunkrze („Ta mała rozumna dziewczynka chciała żyć. Było w niej tyle zdrowego i silnego pragnienia życia, które ledwie rozpoczęła. (…) zachowywała się jak dorosła. Nigdy nie skarżyła się, nie płakała i nie narzekała”). Paryż staje się też miejscem opowieści o własnych prywatnych przeżyciach, o kobiecości, zakochaniu, sferze erotyzmu, wykorzystaniu, wreszcie normalizacji życia dawnej ofiary (np. Paris – Paris, Rycerz z bajki, czy fundowany na komicznej opowieści To tylko nogi i retrospektywny Jutro się żenię). Tel Awiw jest hasłem wywoławczym sześciu zróżnicowanych tematycznie tekstów, w których tle pojawia się opowieść o wielowarstwowej strukturze i mentalności społeczności Izraela. O odzyskanym w wyniku operacji słuchu i chłonięciu świata dźwięków dotąd narratorce nieznanych, opowiada tekst pt. Usłyszałam świergot ptaków. Szal zaś jest przypowieścią o artefakcie – szalu, który okazał się „punktem wspólnym” życiorysu dwóch kobiet (narratorki, będącej w jego posiadaniu oraz wnuczki jej poprzedniej właścicielki, zabitej Żydówki). Opowiadanie pt. Gerard, przenosi czytelnika w świat opowieści o niemożliwych do przewidzenia perypetiach ludzkich. Tytułowy bohater, chłopiec urodzony i mieszkający we Francji, staje się kartą przetargową w rozgrywce ojca o przejęcie wyłącznej kontroli nad synem, odebranie go opiekunowi i sprowadzenie do Izraela.
Inny charakter ma opublikowany w 2005 roku tom pt. Dzień, noc, dzień. Książka ta jest historią rodziny opowiedzianą z perspektywy trzech kobiet. Są to: matka pisarki (rozdział Maryla), siostra cioteczna (rozdział Celina) i sama pisarka, która występuje w roli dziewczyny (rozdział Halina) oraz żyjącej w Izraelu dojrzałej kobiety, dla której macierzyństwo ma ogromne znaczenie (Matka i syn). Narratorką jest autorka. Informacje zawarte w tekście częściowo pokrywają się z obecnymi na stronach książki debiutanckiej. Perspektywa czasowa została jednak poszerzona o lata powojenne (rozdział Halina, Matka i syn). Autorka uszczegółowiła niektóre wątki, poprzez komentarze oraz dodane treści, weryfikując charakter pewnych opisanych zdarzeń. Niewiele stosunkowo miejsca poświęcone zostało trudom osadzania się w świecie państwa Izrael. Autorka ogranicza się jedynie do ogólnikowych stwierdzeń o trudności w porozumieniu się osób, które doświadczyły, bądź nie doświadczyły Zagłady. W książce liczącej 159 stron zamieszczono 12 zdjęć tematycznie związanych z biografią autorki.
Opublikowany w 2006 roku tom Spotkanie z losem to świadectwo rozwoju pisarskiego projektu Aszkenazy-Engelhard skupionej na „nanizywaniu opowieści na linię żydowskiego losu”. Kolejny raz spotkania, zwykle zaskakujące, dają narratorce asumpt do naszkicowania indywidualnej, chociaż często tożsamej ze wzorcem, wersji ocalenia lub śmierci. W tomie o objętości 110 stron, znalazło się osiem opowieści (nierównej długości), z których siedem opatrzonych jest tytułami – imionami bohaterów (Irena, Alina, Jurek, Marysia, Edwarda Eleonora, Zosia, Broneczka). W ten sposób całość staje się „zbiorem” sylwetek osób w różnym wieku, co sygnalizuje chociażby zdrobnienie imienia. Ósmy, ostatni tekst, nosi symboliczny dla całości tytuł Ostatnie święta w getcie warszawskim. Jedno z opowiadań o tytule Marysia traktuje na przykład o przyrodniej siostrze Henryka Grynberga, o którą po wojnie upomniały się dwie rodziny żydowskie, z których każda dowodziła słuszności swoich racji („Marysi już nie ma. Trudno mi się pogodzić z tą myślą.(…) Była pełna życia i energii. (…) Pytałam, czy pamięta proces sądowy. Tak, utknęło jej w pamięci pewne wydarzenie. Na sali sądowej, gdy stała wylękniona, nieszczęśliwa, jakaś kobieta podeszła do niej, spojrzała i rzekła; <
W 2015 roku na łamach „Gazety Wyborczej” opublikowany został tekst poetycki Haliny Aszkenazy-Engelhard zatytułowany Byłam tam, rozpoczynający się od słów: „I anioł śmierci schwytał nas w pułapkę / i osadził w klatce śmierci. / Śmierć czyhała nad nami i czekała / czekała jeszcze trochę…”.
Trudno mówić o udokumentowanej recepcji książek. Jedyna nota recenzyjna dotycząca treści pamiętnika Pragnęłam żyć, ukazała się na łamach „Nowych Książek” w 1991 roku. Ich autor, posługujący się inicjałami MFB, w zakończeniu recenzji pisał o wadze ukazującej się publikacji w rozważaniach polsko-żydowskich relacji drugowojennych. Wspominał, że książka, która ukazała się w języku hebrajskim w latach 70. XX wieku, miała też swoje tłumaczenie na język niemiecki. Powodów później publikacji polskojęzycznej autor upatrywał w „niejednoznacznej wymowie faktów wobec Polaków”. Konstatował: „Dobrze, że takie książki pojawiają się u nas, bo potrząsają sumieniem i zmuszają do stawiania sobie takich choćby pytań, jak: co bywa szlachetnością, a co wmówioną sobie niemocą, co właściwie jest hańbą i sprawa godna pogardy?”.
Bibliografia przedmiotowa
Archiwa, słowniki:
K. Famulska-Ciesielska, S. J. Żurek, Literatura polska w Izraelu: leksykon, Wydawnictwo Austeria, Kraków-Budapeszt 2012, s. 22-23.
Monografie, artykuły, recenzje:
MFB, „Nowe Książki” 1991 nr 5, s. 22-23.
Netografia:
https://sztetl.org.pl/pl/miejscowosci/w/18-warszawa/104-teksty-i-wywiady/194093-polish-roots-israel-halina-aszkenazy-engelhard-about-her-family-warszawa
Polish Roots in Israel: Halina Aszkenazy (Engelhard) about her family in Warszawa. Zapis wywiadu udzielonego 28.01.2008
https://relacjebiograficzne.pl/demo/audio/21-halina-aszkenazy-engelhard
Halina Aszkenazy-Engelhard. AHM_2201. Rozmowa audio; badaczka: Magdalena Stopa; nagranie: 2011 r.; Tel Awiw
https://sztetl.org.pl/pl/historia-mowiona/192741-halina-aszkenazy-engelhard
Wywiad nagrany 21.04.2013; badaczka Klara Jackl; miejsce nagrania video:
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN; Projekt: Ocalali podczas Zagłady
https://getto.pl/pl/Zrodla/Relacja-O3-442-w-Archiwum-Yad-Vashem
Relacja spisana w 1956 r.
https://getto.pl/pl/Osoby/A/Aszkenazy-Engelhardt-Raps-Halina-Aszkenazy
Dotyczy wojennej biografii Haliny Aszkenazy-Engelhard; źródło: Pragnęłam żyć. Pamiętnik
https://sprawiedliwi.org.pl/pl/aktualnosci/zmarla-halina-aszkenazyengelhardt
https://sprawiedliwi.org.pl/pl/historie-pomocy/historia-michala-kubackiego
https://powolania.sdb.org.pl/ks-michal-kubacki/
Dotyczy Haliny Aszkenazy-Engelhard i ks. Michała Kubackiego
https://getto.pl/pl/Zrodla/wspomnienia-osobiste/Pragnelam-zyc.-Pamietnik
Dotyczy książki pt. Pragnęłam żyć. Pamiętnik
https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/halina-ogonowska-wlasc.-aszkenazy-engelhardt,54816.html
Dotyczy biografii powstańczej Haliny Aszkenazy-Engelhard
Biogram sporządzono na podstawie relacji biograficznych.
Autorka hasła: Anna Jamrozek-Sowa
Kierowniczka projektu - prof. dr hab. Jolanta Pasterska
Okres realizacji - 20.09.2022 - 20.09.2027
Dofinansowano ze środków budżetu państwa
Instytucja finansująca - Ministerstwo Edukacji i Nauki / Narodowy Program Rozwoju Humanistyki
Wartość projektu - 661 415,00 PLN
Wartość dofinansowania - 661 415,00 PLN