Arciszewska Zofia Jadwiga (1896-1988), z domu Lipowska, primo voto Raczyńska
Pisarka, malarka, projektantka mody, działaczka społeczna.

Zofia Raczyńska-Arciszewska, lata 1918-1939. Ze Zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego,  syg. 3/1/0/11/4804/1

Z. Arciszewska. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

Urodziła się 1 stycznia 1896 roku w Warszawie. Córka Ignacego i Wacławy z Marczewskich. Uczęszczała tam do stołecznego Gimnazjum i Liceum Humanistycznego Sabiny Tegazzo-Chmielewskiej przy Krakowskim Przedmieściu, mieszkała przy ulicy Żurawiej 1680A. Następnie podjęła studia malarskie w Paryżu. Prowadziła tam do roku 1927 własną pracownię malarsko-dekoracyjną. Specjalizowała się w sztuce zdobniczej (laka), projektowaniu wnętrz i strojów. Prace wystawiała m.in. w Paryżu (Galeria Miny Loy), Lyonie (1928), w Lipsku (1929-1931), a także w Warszawie: w Salonie Czesława Garlińskiego i Domu Towarowym Braci Jabłkowskich. W stolicy miała własne atelier (ul. Emilii Plater 10). 3 października 1922 roku wyszła za mąż za bankowca Antoniego Raczyńskiego (1891-1963). Małżeństwo to trwało krótko. 30 czerwca 1928 roku Lipowska-Raczyńska poślubiła pułkownika Franciszka Adama Arciszewskiego (ur. w 1890, zm. w 1969 r. w Londynie). Była pomysłodawczynią i właścicielką salonu literacko-artystycznego Sztuka i Moda (SiM) założonego w 1932 roku, ulokowanego w oranżerii znajdującej się w Pałacu Leopolda Kronenberga w Warszawie (ul. Królewska 11) oraz Gospody Złota Kaczka (ul. Chmielna 68) założonej przez nią w roku 1937. Gośćmi kawiarni i gospody byli m.in. Konstanty Ildefons Gałczyński, Witold Gombrowicz, Adolf Dymsza, Maria Dąbrowska, Kornel Makuszyński, Bolesław Leśmian, Melchior Wańkowicz, Zdzisław Kleszczyński. Uważana za jedną z pierwszych (obok Ireny Pokrzywnickiej) polskich influencerek. Wiceprzewodnicząca żeńskiego FIDAC na Polskę (Federacji Międzysojuszniczej Byłych Kombatantów - międzynarodowy związek weteranów utworzony po I wojnie światowej). Po wybuchu drugiej wojny światowej brała udział w obronie stolicy. Polskę opuściła w roku 1940. Przez Austrię, Włochy dotarła do Francji, a następnie do Anglii (Glasgow) i Kanady. W latach 1940-1941 wraz z mężem brała udział w akcji propagandowej na rzecz zaciągu do wojska polskiego na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady. W Ottawie prowadziła działalność charytatywną i społeczną. Wygłaszała patriotyczne przemówienia w polonijnym radiu. W lipcu 1941 wyjechała z mężem do Brazylii, gdzie Franciszek Arciszewski został szefem Polskiej Misji Wojskowej. Pisarka założyła tam Koło Polek w Brazylii. Kooperowała z Czerwonym Krzyżem, przyjaźniła się i współpracowała z działaczką polonijną w Brazylii Stefanią Nodari. W roku 1944 powróciła z mężem do Londynu, w którym osiedlili się na stałe. W roku 1947 kupili własny dom przy Cathcart Road 20, (po śmierci męża zamieszkała przy Baronsmede 35. Kontynuowała współpracę z Czerwonym Krzyżem i Polską Macierzą Szkolną, m.in. była zaangażowana w akcję pomocy sierotom polskim w Niemczech. W roku 1976 wydała wspomnienia Po obu stronach oceanu będące retrospekcją jej losów wpisanych w historię międzywojennej i wojennej Warszawy oraz emigracyjnej działalności w USA i Brazylii. Tom Ocaleni opublikowany w roku 1982 jest opowieścią o pomocy polskim dzieciom przebywającym w niemieckich sierocińcach i obozach dipisów. Zofia Arciszewska zmarła 29 grudnia 1988 roku. Została pochowana obok męża na cmentarzu Brompton w West Brompton, Greater London, Anglia.

Twórczość:
Po obu stronach oceanu. Wspomnienia, Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1976.
Ocaleni, Polska Macierz Szkolna, Londyn 1982.

Członkostwo:
Związek Artystów Plastyków w Paryżu.
Legia Honorowa Sokolstwa Polskiego w Ameryce.

Odznaczenia:
Złoty Krzyż Zasługi za udział w cywilnej obronie Warszawy we wrześniu 1939 roku
Złoty Medal Sokoła za wierną służbę Ojczyźnie (16.X.1975)
Złoty Medal XX-lecia Związku Żołnierzy Kresowych w Niemczech za zasługi dla sprawy polskiej (1975)

Charakterystyka twórczości:
Zofia Arciszewska jest autorką dwóch tomów wspomnień Po obu stronach oceanu. Wspomnienia oraz Ocaleni. Monografia Po obu stronach oceanu wydana w roku 1976 przez Polską Fundację Kulturalną w Londynie jest retrospektywą przeżyć i doświadczeń autorki z lat 1938-1975. Utwór podzielony został na cztery części: Moja Warszawa, Polska za oceanem, Na bocznym torze w Brazylii, Na obcej ziemi. Taki układ kompozycyjny odpowiada etapom życia autorki: od sylwestra roku 1938/1939 poprzedzającego wybuch drugiej wojny światowej po rok 1975 – po początek ciężkiej choroby, na jaką zapadła Arciszewska. Pierwsza całostka kompozycyjna oddaje klimat międzywojennej stolicy. Narratorka wspomina o szalonych zabawach, rewiach, spotkaniach literackich i pokazach mody, pamięcią sięga w przeszłość, opisując historię swoich dwóch inwestycji: kawiarni literackiej „Sztuka i Moda” otwartej 18 maja 1932 roku i założonej w roku 1937, stylizowanej na architekturę Tudorów, Gospody pod Złotą Kaczką. Oba lokale słynęły z działalności kulturalnej. Właścicielka – artystka-malarka zadbała o estetyczny wygląd kawiarnianych sal i ich wyposażenie. Porcelanie, abażurom, obiciom foteli i nakryciom stołów narratorka poświęca wiele uwagi, zachwycając się każdym ich detalem. To w takim otoczeniu odbywały się spotkania poetyckie, szopki literackie, tematyczne bale karnawałowe, pokazy mody, wystawy malarstwa. Swoje wieczory literackie mieli tu m.in. Konstanty Ildefons Gałczyński, Jerzy Pietrkiewicz, Józef Wittlin, Świetopełk Karpiński. Stałymi bywalcami byli znani poeci, pisarze, artyści, wojskowi w randze pułkowników i generałów, ambasadorowie, aktorzy. Swój stolik/lożę w SiM-ie mieli na przykład: Konstanty Ildefons Gałczyński, Julian Tuwim, Zdzisław Kleszczyński, Wacław Grubiński, Witold Gombrowicz, Adolf Dymsza, Mira Zimińska, Tadeusz Sygietyński, Ludwik Sempoliński. Niektórzy z nich zajmują w pamięci autorki miejsce szczególne, bowiem doczekali się indywidualnych portretów (Gałczyński, Kleszczyński), inni są wspominani w kontekście przywoływanych anegdot, jak choćby zabawnej przygody surowej krytyczki teatralnej Jadwigi Migowej, słynącej z inklinacji do „żywych” kapeluszy, której nakrycie głowy upodobała sobie SiM-owska małpka, albo dowcipnych wpisów w kawiarnianej Książce zażaleń autorstwa Gałczyńskiego czy Karpińskiego. Swoją opowieść narratorka przeplata fragmentami recytowanych w kawiarni i gospodzie wierszy i piosenek, a także zdjęciami. Obok tych beztroskich relacji z życia towarzysko-kulturalnego Warszawy są subtelnie przemycane poglądy narratorki. Szczególne miejsce zajmuje tu zarysowana w dalszych częściach Po obu stronach oceanu i mocno eksponowana sprawa kobiet. Szkicuje ją Arciszewska na przykładzie własnego życiorysu. Prezentuje się bowiem jako wykształcona, samodzielna przedsiębiorczyni, wiceprzewodnicząca sekcji kobiecej FIDAC-u, podróżniczka, kreatorka warszawskiej mody. Ze szczerością wyznaje, że ciągle jakimiś pomysłami, inwestycjami zaskakuje męża-pułkownika, który stopniowo zaczyna podzielać jej kolejne pasje. Podróżując po Europie (Francja, Włochy), chłonie artystyczne nowinki, ale przede wszystkim jest ambasadorką polskiej sztuki. Kawiarnia SiM służy więc jako miejsce promujące polską modę — swoje propozycje wystawiają tu warszawscy projektanci: Katarzyna Goussin-Kathley, Alic-Krakowska, Myszkorowski, Żmigryder – i malarstwo, na przykład Olgi Boznańskiej. Zofia Arciszewska – bohaterka wspomnień kreuje się na ambasadorkę polskich kobiet, pokazuje na swoim przykładzie, jak można się modnie ubierać (Salon Pięknych Pań), co czytać i gdzie się bawić, a przede wszystkim jak zarabiać, by być osobą samodzielną finansowo. Sielski, beztroski obraz międzywojennej Warszawy zamyka narratorka wspomnieniem bombardowanej stolicy 1 września 1939 roku. Zmienia się charakter prowadzonych przez nią lokali, znika napis „kawiarnia”, zastępuje go „C.K. Pierwsza Pomoc”, a w gospodzie otwarty zostaje punkt sanitarny. Narratorka zgłasza się do Czerwonego Krzyża, kursuje po Warszawie dostarczając bandaże i lekarstwa. Z pracownicami SiM-u tworzy grupę „Siostry i Matki”, która pomaga w przeniesionym na teren Uniwersytetu Warszawskiego Szpitalu Okręgowym na Mokotowie. Dużo miejsca narratorka poświęca opisowi bohaterskich wolontariuszek, które we wrześniu 1939 roku stanęły do obrony Warszawy. Swoje portrety mają tu zarówno niewykształcone dziewczęta, prostytutki jak i znane aktorki na czele z Krystyną Zelwerowiczową. Kobiety pracowały w SiM-owskiej kuchni, przygotowując posiłki dla broniących stolicy żołnierzy, szyjąc bieliznę i pościel dla szpitala polowego, a także jako sanitariuszki. Wiarygodność tych postaw wspiera Arciszewska fragmentami innych wspomnień cytowanych na kartach Po obu stronach oceanu, na przykład Marii Arczyńskiej-Rewkowskiej czy Magdy z Dunin-Borkowskich Bartoszewicz. Obrazy te cechuje realizm, który pozbawia je sentymentalizmu i bohaterszczyzny. Przenika je uczucie cierpienia, śmierci, ale nie paraliżującego strachu. Narratorka dzień po dniu dokumentuje zagładę Warszawy. Pisze o bombardowanym szpitalu uniwersyteckim, zniszczonym SiM-ie i spalonej Gospodzie Złota Kaczka, zrujnowanych całych kwartałach dzielnic i wędrujących bezmyślnie, zdezorientowanych warszawiakach. Nadzieja towarzysząca pierwszym dniom zmagań z najeźdźcą, ustępuje miejsca przygnębieniu. Retrospekcje te przeplatane są osobistymi komentarzami na temat ówczesnej sytuacji politycznej oraz ocenami działań frontowych i analizą przyczyn klęski wrześniowej. Arciszewska szczegółowo opisuje także akcje dywersyjne prowadzone przez kobiety w czasie okupacji. Wspomina o pomocy w przekazywaniu wiadomości do rodzin oficerów osadzonych w tymczasowym obozie zlokalizowanym w fabryce zapałek na Błoniu, pozyskiwaniu fikcyjnych paszportów dla rannych żołnierzy, ale także prowokacjach i nieustannym zagrożeniu denuncjacjami. Tę część utworu kończy stopniowo, akcentowana przeczuciem zbliżającego się niebezpieczeństwa, decyzja o wyjeździe z Polski i dołączeniu do męża, który w Paryżu pracował jako szef Kancelarii Wojskowej prezydenta Raczkiewicza. Dzięki sfałszowanemu zaproszeniu otrzymała wizę włoską. 15. 04.1940 roku Arciszewska opuściła ojczyznę: przez Austrię i Włochy dotarła do Paryża, później do Londynu. Narratorka wspomnienia z okresu kontaktów z naczelnym dowództwem opatruje osobistymi komentarzami. Są tu uwagi o sytuacji męża-pułkownika, który po przewrocie majowym 1926 roku, podejrzewany o sympatie dla przeciwników politycznych generała Sikorskiego, był odsuwany od zadań wojskowych, zablokowano mu awans na stopień generała. Tym tłumaczy narratorka oddelegowanie męża do Kanady, gdzie miał objąć stanowisko pełnomocnika Naczelnego Wodza do rekrutacji ochotników do wojska polskiego w Ameryce Północnej.
Część II wspomnień Polska za oceanem. Kanada rozpoczyna data lipiec 1940, kończy cezura 1942 roku z adnotacją „opuszczenie USA”. Odnajdujemy tu genezę późniejszych działań Arciszewskiej na rzecz okupowanej ojczyzny i walczących polskich żołnierzy. Wspomnienia z zajętej przez nazistów Warszawy stają się impulsem do publicznych wystąpień w środowiskach polonijnych, najpierw w kręgu torontońskim, wkrótce w Nowym Jorku i innych miastach Stanów Zjednoczonych. Działalność w kanadyjskim Czerwonym Krzyżu, a następnie w amerykańskim i kanadyjskim Komitecie Kobiet i Komitecie Polskich Kobiet Uchodźczyń Wojennych skutkuje szeregiem inicjatyw, na przykład założeniem i organizacją pracy Komitetu Pomocy Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi, opracowaniem programu działania dla kobiet polskich w USA, wspieraniem werbunku do armii polskiej w Kanadzie, wystosowaniem apelu kobiet polskich do kobiet świata w sprawie wyzwolenia Polski, rezolucją przeciwko deportacjom Polaków na Syberię, propagowaniem poprzez radiowe przemówienia bohaterstwa „Orląt Warszawy”. Najważniejszym jednak celem wystąpień Arciszewskiej jest mobilizacja polskich emigrantek w Kanadzie i USA do działań na rzecz wyzwolenia ojczyzny. Tę społeczną inicjatywę wspierają inne działaczki. Swoje portrety mają w tym tomie m.in. Janina Śrutowska (Komitet Polek w Nowym Jorku), lady Margaret Armstrong, generałowa Bronisława Długoszowska, Wanda Rybicka (Sokolica). We wspomnieniach Arciszewskiej wybrzmiewają także konflikty polityczne wśród polskich wojskowych (sprawa Sikorski versus Arciszewski i Długoszowski), pojawia się uwaga dotycząca wstrzemięźliwej postawy rządu amerykańskiego wobec akcji mobilizacyjnej emigrantów polskich do armii, opisana została także działalność organizacji polonijnych (m.in. Sokoła, Domu Kobiet w Buffalo, Związku Polek w Chicago). Odnajdziemy tu również akcenty kulturowe: opisy dożynek, patriotycznych wieców i parad, spotkań z Julianem Tuwimem i Janem Lechoniem. Wiele miejsca poświęca narratorka kwestii werbunku polskich emigrantów do armii. Arciszewska wspomina o zaangażowaniu własnym i męża w realizację tego zadania, sukcesach organizacyjnych, ale i rozczarowaniu brakiem docenienia tych działań przez generała Sikorskiego, czego efektem było oddelegowanie męża do rekrutacji polskich żołnierzy w Brazylii i likwidacja założonego przez niego obozu rekrutów polskich w Kanadzie. Znacząco w tym kontekście wybrzmiewa tytuł części III wspomnień: Na bocznym torze. Z kolei ta całostka kompozycyjna poświęcona jest wspomnieniom z przymusowego pobytu na drugiej półkuli. Obok wrażeń dotyczących klimatu i oszałamiającej brazylijskiej flory i fauny Arciszewska ponownie skupia się na opisach działalności organizacyjnej na rzecz konsolidacji polskich emigrantek w Brazylii. Zwraca w nich uwagę dominująca myśl przewodnia, którą najlepiej oddaje tytuł pierwszego odczytu Rola kobiet podczas wojny, wygłoszonego przez Zofię Arciszewską tuż po przybyciu do Rio de Janerio. Praca i zaangażowanie polskich kobiet na rzecz pomocy walczącej ojczyźnie przyniosła konkretne efekty w postaci zakupu ambulansu dla armii polskiej. Inną formą działalności w założonym m.in. przez Arciszewską Kole Polek w Brazylii były odczyty dotyczące aktualnej sytuacji Polski. Znalazły się tu informacje o martyrologii Polek w okupowanej ojczyźnie, zbrodni katyńskiej, ewakuacji Polaków z Rosji, tragicznej śmierci generała Władysława Sikorskiego. W narracji dominują dokładne daty i cytacje przemówień (przede wszystkim własnych), odezwy, kopie podziękowań i listów, w tym korespondencji ze Stefanią Nodari – działaczką polonijną i filantropką. Trzeba bowiem podkreślić, że te brazylijskie wspomnienia można odczytać przez pryzmat niezwykłej kobiecej przyjaźni Arciszewskiej z Nodari, przypieczętowanej szczególnym siostrzanym ślubowaniem złożonym w kościele przed witrażem Matki Boskiej Częstochowskiej. Wspólnota celu, zainteresowań i wartości połączyła obie działaczki na długie lata, aż do śmierci Nodari. Tę część wspomnień zamyka obraz pożegnania z przyjaciółką i powrót po dwóch latach brazylijskiej przygody do Londynu. Ostatni, IV fragment wspomnień opatrzony został tytułem Na obcej ziemi. Rozpoczyna się konfrontacyjnym obrazem Anglii i obu Ameryk. Narratorka porównaniu poddaje obrazy przyrody, miasta, klimatu i ludzi. Takie wprowadzenie służy akcentowaniu wojennej atmosfery wyraźnie odczuwanej w Londynie (opisy nalotów, wojskowy strój kobiet, wstrzemięźliwe zachowanie londyńczyków). W tak zarysowaną perspektywę zostaje wpisana aktywność społeczna Zofii Arciszewskiej, która podejmuje pracę w Polskim Czerwonym Krzyżu (po wojnie Towarzystwie Pomocy Polakom), działa w Pomocniczej Służbie Kobiet, organizuje terapię zajęciową i prowadzi kursy języka polskiego dla Szkotek i angielskiego dla Polaków, organizuje pomoc dla powstania warszawskiego, odwiedza szpitale wojskowe. Z tych obserwacji rodzą się kolejne artykuły publikowane w polonijnej i brytyjskiej prasie, dzięki którym zostają nagłośnione aktualne problemy Polaków tych walczących w kraju, jak i uchodźców. Arciszewska dzięki kontaktom z żonami polskich dowódców wojskowych: m.in. Sosnkowską, Komorowską i Sikorską, relacjonuje, ale nie komentuje, ówczesną sytuację polityczną polskiego rządu na emigracji. Ostatnie partie wspomnień dotyczą powolnego zakorzeniania się w Londynie, kupna własnego domu, spotkań z odnalezioną rodziną, pracy na rzecz kobiet w założonej organizacji Zjednoczenie Polek oraz prób reaktywacji warszawskiego SiM-u w siedzibie „Białego Orła”. Ta aktywność stopniowo ustępuje miejsca nostalgii. Zmianę tę powoduje śmierć męża, odejście Stefanii Nodari, własna choroba. W narracji przeplatają się refleksje eschatologiczne i religijne. Wspomnienia wieńczy odautorska dygresja, w których Arciszewska dedykuje tom kobietom. Pisze: „dla tych kobiet, których wiele miałam szczęście spotkać w życiu, i o których piszę w tych wspomnieniach, mam wiele podziwu i wdzięczności. Spotkanie tych kobiet było dla mnie bodźcem do przezwyciężenia trudności i wytrwania do końca w moich pracach”. Reminiscencje zamyka szczególna, podkreślająca wymowę wspomnień data: „Rok kobiet 1975”. Tom Po obu stronach oceanu można odczytać jako zapis historii polskich kobiet, które walcząc o swoją podmiotowość i swoje miejsce w świecie, odnalazły się w sytuacjach najbardziej ekstremalnych, jaką są wojna i emigracja.
Z kolei tom Ocaleni poświęcony jest działalności Zofii Arciszewskiej oraz brytyjskich instytucji polonijnych na rzecz ratowania polskich sierot w Niemczech. Monografia została podzielona na pięć części. Rozpoczyna je list-podziękowanie kardynała Władysława Rubina skierowany do Polskiej Macierzy Szkolnej w Wielkiej Brytanii za realizację programu „Pomoc dzieciom polskim w Niemczech” oraz liryk Jana Rostworowskiego Wiersz poświęcony dzieciom polskim w Niemczech. Narratorka na tle historii stowarzyszeń i organizacji polonijnych w Wielkiej Brytanii (m.in. Polskiej Macierzy Szkolnej, Zjednoczenia Polek, „Ogniska”, Zakładu Ojców Marianów) kreśli życiorysy polskich dzieci, które udało się uratować z niemieckich sierocińców. W ten sposób projektowi temu nadaje ludzką, konkretną twarz małego rodaka. Swoje wspomnienia rozpoczyna od roku 1948. Wówczas powołano Zjednoczenie Polek w Londynie, a następnie, w roku 1952, kupiono nieruchomość (dom ) na jego siedzibę. Opowieść o owym miejscu spotkań polskich kobiet stała się asumptem do delikatnych odautorskich aluzji na temat konfliktów pomiędzy organizacjami polonijnymi. W „Domu” narodziła się idea pomocy polskim sierotom, której formy Arciszewska opisuje w kolejnych częściach Ocalonych. Narratorka wspomina o początkach tego humanitarnego wsparcia, które obejmowało najpierw przyjazd z Niemiec do Anglii chorych na gruźlicę dzieci. Wkrótce rozszerzono program, którym objęto najmłodszych emigrantów przyjeżdzających na wakacyjny wypoczynek do Anglii. W kolejnych latach aż do roku 1973 roku, kiedy Koło Polskiej Macierzy Szkolnej zakończyło realizację projektu, sukcesywnie sprowadzano młodych Polaków oferując im przede wszystkim kształcenie się w polskich szkołach katolickich, naukę języka angielskiego i zawodu, a dla najzdolniejszych także studia, najmłodszych zaś umieszczano w rodzinach zastępczych lub oddawano do adopcji. W rezultacie w ciągu 21 lat realizacji programu „187 dziewcząt i chłopców ukończyło studia wyższe, 100 dzieci skończyło kursy zawodowe. 300 dzieci spędziło wakacje w domach polskich i angielskich, przeszło 30 dzieci zostało adoptowanych przez polskie rodziny, 35 dziewczętom z Polski udzielono pomocy w znalezieniu pracy”. Arciszewska szczegółowo analizuje formy tej pomocy, a także podkreśla zaangażowanie polskich emigrantek (m.in. Olgi Żeromskiej, Ireny Anders, Wandy Poznańskiej, Marii Sapieżyny) i instytucji kościelnych. Wielokrotnie podkreśla rolę katolicko-patriotycznego wychowania młodych emigrantów, przytacza treść odezw i apeli dotyczących zagrożeń wynarodowienia ich i upadku moralnego. W tym kontekście szczegółowo opisuje znaczenie dla najmłodszych emigrantów Pierwszej Komunii Świętej i organizowanej w ramach programu pielgrzymki do Lourdes, wiele miejsca poświęca także charakterystyce szkolnictwa w Wielkiej Brytanii. Ważnym elementem tych reminiscencji są przytaczane historie/życiorysy wychowanków lub beneficjentów projektu. Ułożone wedle schematu: przyczyny sieroctwa (śmierć rodziców lub ich nałogi), nędza/choroba, udział w programie pomocowym, kształcenie i kariera w Anglii lub USA, akcentują wagę i jego doniosłość. Swoje portrety mają w Ocalonych także osoby dorosłe zasłużone dla programu, którym Arciszewska oddaje hołd w pośmiertnym wspomnieniu (np. Zygmuntowi Nowakowskiemu, Janowi Prokopowi, Franciszkowi Arciszewskiemu, Norze Warrington, Jolancie Anders). We wspomnieniach dominuje sprawozdawczy ton, wiarygodność zdarzeń podkreślona zostaje cytowanymi obszernie podziękowaniami, gratulacjami, korespondencjami z wychowankami i adopcyjnymi rodzicami, sprawozdaniami i zdjęciami. W kilku zaledwie fragmentach Arciszewska pozwala sobie na osobiste zwierzenia, dotyczą one konieczności (po śmierci męża) sprzedaży domu, który był tymczasowym azylem także dla polskich sierot lub decyzji o rezygnacji z własnej adopcji dzieci (była bezdzietna). Tak pomyślana kompozycja faktograficzno-dokumentacyjna Ocalonych ma sprawiać wrażenie „mowy dzieci”, które opowiadają o swoim losie. Narracja wspomnień w wielu fragmentach przybiera także formę oskarżenia rodziców o brak odpowiedzialności za wychowanie swoich potomków. Wspomnienia wieńczy fotografia Ojca Świętego Jana Pawła II z uśmiechniętym dzieckiem na rękach.
W obu tomach Zofia Arciszewska akcentuje zaangażowanie kobiet w walce o wyzwolenie Polski i ich troskę o wychowanie w duchu narodowo-katolickim dzieci polskich emigrantów.

Bibliografia przedmiotowa
Archiwa, słowniki:
Hasło: Arciszewska Zofia. Archiwum Emigracji. Biblioteka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Kartoteka Osobowa Emigracji Polskiej Szuflada 001: Ab–Az, kart: 371, karta: 001_Aa_Az_029300.jpg
Hasło: Arciszewska Zofia, w: Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii, t. 1, red. K. Dopierała, Oficyna Wydawnicza Kucharski, Toruń 2003, s.82-83.
Akt urodzenia Zofii Lipowskiej, akt ślubu Zofii Lipowskiej z Antonim Raczyńskim https://geneteka.genealodzy.pl/
Słownik artystów polskich i obcych w Polsce działających. Malarze, rzeźbiarze, graficy , t. VIII, red. U. Makowska i K. Mikocka-Rachubowa, Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 2007, s. 165.

Monografie, artykuły, recenzje:
Czy wiesz, kto to jest?, red. S. Łoza , t. 1-2, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe Warszawa 1938.
Idem M., Manekin w peniuarze. Moda w II RP, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2022.
Kleczyński J., Atelier artystyczno-dekoracyjne Zofii Raczyńskiej-Arciszewskiej, „Świat” 1930 nr 51, s. 54.
Łobodowski J., Złota kaczka - Złota kaczka, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza = The Polish Daily and Soldiers Daily” 1995 nr 117, s. 5.
Sowicki T., Posiedź w simie Hieronimie! „Trybuna Literatów i Artystów" 1938 nr 2l3, s. 4.
Suchcitz A., "Non omnis moriar"... Polacy na londyńskim cmentarzu Brompton, Oficyna Wydawnicza „Audiutor”, London 1992.
Świeżawski L., „Ścichapęk” w „SIM-ie”, „Stolica” 1974 nr 40, s 4.
Wittlin T., Ostatnia cyganeria, Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1974.

Strony www:
Poros S., Sztuka i Moda – jedyna taka kawiarnia, Sztuka i Moda - jedyna taka kawiarnia (sniadaniegablota.pl) 


Autorka hasła: Jolanta Pasterska

Zofia  Raczyńska-Arciszewska, Fotografia portretowa, 1928 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, syg. 3/1/10/11/4085
Z. Raczyńska-Arciszewska, Fotografia portretowa, 1928 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, syg. 3/1/10/11/4085
Zofia  Raczyńska-Arciszewska, Fotografia portretowa, 1930 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, syg. 3/1/10/11/4086
Z. Raczyńska-Arciszewska, Fotografia portretowa, 1930 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, syg. 3/1/10/11/4086
Zofia  Raczyńska-Arciszewska, Fotografia portretowa, 1936 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, syg. 3/1/10/11/4083
Z. Raczyńska-Arciszewska, Fotografia portretowa, 1936 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, syg. 3/1/10/11/4083
Zofia Arciszewska, Londyn 1982. Ze zbiorów Polskiej Macierzy Szkolnej
Z. Arciszewska, Londyn 1982. Ze zbiorów Polskiej Macierzy Szkolnej
Znaki strona www

Finansowanie

Kierowniczka projektu - prof. dr hab. Jolanta Pasterska
Okres realizacji - 20.09.2022 - 20.09.2027
Dofinansowano ze środków budżetu państwa
Instytucja finansująca - Ministerstwo Edukacji i Nauki / Narodowy Program Rozwoju Humanistyki
Wartość projektu - 661 415,00 PLN
Wartość dofinansowania - 661 415,00 PLN

NPRH
UR
MEiN RP

© Coyright 2023-2028 Uniwersytet Rzeszowski - All Rights Reserved
Powstanie strony internetowej sfinansowano w ramach grantu Słownik biograficzny polskich pisarek emigracyjnych 1939-1989 realizowanego w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (moduł „Dziedzictwo narodowe” NPRH/DN/SP/495640/2021/10
Polityka prywatności serwisu polskiepisarkiemigracyjne.pl